Nastolatek porzuca, czasem stopniowo, czasem gwałtownie, dotychczasowe zainteresowania (sport, muzyka), izoluje się, spędza dużo czasu w swoim pokoju. Jego brak reakcji na to co mówią do niego bliscy, coraz wyraźniej zarysowujący się brak wrażliwości na otoczenie i jednoczesny wzrost rozdrażnienia, rosnąca nerwowość niepokoją rodziców. Ten niepokój jest zupełnie uzasadniony, zwłaszcza jeżeli nastolatek tłumaczy swoje zachowanie w sposób niezbyt logiczny.
„Urwany – przez alkohol – film” lub zasłona dymna ze skręta marihuany może być formą samo-wykluczenia się z otoczenia, z rodziny, zwłaszcza; kiedy czuje się niezrozumianym.
To samo-wycofywanie się z obiegu, z życia społecznego, rodzinnego często maskuje rozwijającą się depresję, żal za mijającym dzieciństwem. Dla niektórych jest ucieczka przed niepokojem, strachem, przed wyzwaniem dorosłego życia.
W stanach chwilowego przygnebienia, typowych dla okresu dojrzewania, używanie środków psychoaktywnych to czasami flirt ze śmiercią : alkohol jest główną przyczyna zgonów wśród młodzieży. Środki psychoaktywne ograniczaja zdolność myślenia, młodzi podejmują wowczas rożne formy ryzyka. Przeprowadzane we Francji badania statystyczne wykazują znaczny wzrost liczby wypadkow, ryzykownych relacji seksualnych, prób samobójczych pod wpływem produktów zmieniających stan świadomość.
Próbowanie marihuany czy okazjonalne nadużywanie alkoholu, stanowią jedną z form typowego dla młodzieży sprawdzania swoich własnych możliwości i poszukiwania granic otaczającej rzeczywistości.
Rolą rodziców i najbliższego otoczenia jest pozostawanie na straży tych granic.
Otoczenie nastolatka ma bowiem decydujący wpływ na rozwój spożycia. Im wcześniej rozpoczyna się nadużycie, tym prędzej prowadzi ono do uzależnienia.
W dziedzinie uzależnień, lepiej jest zapobiegać niż leczyć.
Aby uchronić młodzież przed tym, by zetkniecie się ze środkami psychoaktywnymi nie stało „sztucznym”, ale jakże niebezpiecznym źródłem przyjemności, należy nie tylko ją uświadamiać o niebezpiecznych skutkach nadużywania ale przede wszystkim dawać jej okazje do stykania się z pozytywnymi doświadczeniami stanowiącymi źródło poczucia wartości samego siebie. Wewnętrzne presje, którym podlega przekształcające się w okresie dojrzewania ciało mogą doprowadzić do stanu zagubienia, do odczucia paniki, przejawiających się wybuchami emocji. Młodzi, szukając sensu swojego rozpoczynającego się dorosłego życia, oczekują pozytywnego i zdecydowanego wsparcia ze strony otaczających ich dorosłych. Potrzebują wówczas pewnosci, ze mogą polegać na rodzicach. To wlasnie najbliższe otoczenie rozwija w nich poczucie bezpieczeństwa i odpowiada na ich poszukiwanie wzorców.
Z drugiej strony, okres dorastania to odkrycie potrzeby autonomii, uniezależnienia się od rodziców. Przejawia się to czasami burzliwie, jako chęć odrzucenia rodzicielskich wzorcow – uzależnienie od rodziców jest czasem trudne do zaakceptowania, zwłaszcza jeśli ci ostatni reagują gwałtownie lub niekonsekwentnie na próby przekraczania ustalonych reguł.
Nastolatek potrzebuje się „zmierzyć” z rodzicami ale może wyjść z tego doświadczenia ubezpieczony, mocniejszy, tylko jeżeli oni pozostaną niezachwiani w swojej pozycji rodzica.
Współcześni rodzice, aby uniknac konfliktów z dziećmi, niejednokrotnie „abdykują” ze swojej roli. Czekają, aż dziecko samo, poprzez doswiadczenie, odkryje pewne prawdy zyciowe.
A rolą rodzica jest stanie na straży jasno określonych zasad. Przekaz rodzicow jest bardzo wazny, czasem trzeba uzyc mocnych slow, slow drogowskazow. Rodzice mają wiec prawo wymagać, zabraniać, zawsze dbajac o to, by ustalone przez nich reguły byly koherentne i by towarzyszyl im przyjazny, przyjemny kontakt z dorastającą pociechą.
Co zrobić, kiedy spostrzegamy, ze nastolatek zaczyna konsumować…?
Nie należy udawać, ze nic nie widzimy. Rodzice powinni z dzieckiem o tym rozmawiać, zachowując spokój i opanowanie. Nie należy też dramatyzować : tracąc kontrolę nad własnymi emocjami rodzice daja dziecku powód do wątpienia w ich solidność.
By odróżnić przejawy klasycznego dla kryzysu okresu dojrzewania buntu, niezbędnego dla wybudowania poczucia własnej tożsamości od rozwijającego się uzależnienia, trzeba być czujnym na zmienny nastrój nastolatka. Aby mu pomoc, należy z dużym opanowaniem przyjmować pewne, czasem gwałtowne reakcje, nie odrzucając go, a wręcz przeciwnie, starając się zrozumieć odczuwane przez niego poczucia zagubienia.
Młodość to okres wielkich nadziei, jednocześnie jest to czas trudnych wyborów a nieraz i problemow. Odpowiedzią rodziców powinien wiec być nieustanny dialog, wykazanie zrozumienia i jednoczesne zdecydowanie i konsekwencja w przestrzeganiu ustalonych wartości. To czasami staje się dla rodziców zbyt trudne. Kiedy czuja się zachwiani, bezradni w roli przewodnika po zyciu, kiedy brak im słów i pomysłów na rozwiązanie zbyt konfliktowych sytuacji, powinni zwrócić się do kogoś „z zewnatrz”, neutralnego, nieuwiklanego w konflikt. Takim mediatorem może być przyjaciel rodziny, lekarz lub psycholog.